Most do szczęścia
pragnę
usłyszeć ciszę
nie tą na złotej trąbce
wygrywaną
ta kojarzy mi się
ze smutkiem
i łzami nad mogiłą
z rozdartą
raną serca
ja pragnę takiej
która ulgę przynosi
i ptaki
w niej śpiewają
o tym jak dwoje dąży
do wspólnego celu
mówiąc jednym głosem
jak fala morska
ze spokojem
dobija do brzegu
by zatopić się
w głębinie
moim marzeniem
jest to
co dla niektórych
jest niemożliwe
zabiegać
przez całe życie
o twoją miłość
i nosić ciebie na rękach
tej ciszy
której pragnę
niech ona będzie
mostem do szczęścia
Autor Waldi
Komentarze (12)
Piękny wiersz, którego finałem jest most do szczęścia.
Pozdrawiam Waldi i dziękuję:)
Miłość nie oznacza, że doszło się już do końca drogi.
Miłość otwiera nowe ścieżki, po których trzeba
wspólnie kroczyć. A most symbolizuje więź i
porozumienie dwóch dusz. Piękny wiersz Waldku.
Życzę Wam miłego wieczoru. :)
Cisza mostem do szczęścia. Super.
Miłego dnia życzę
Warto jeszcze, na najbogatszym przęśle tego mostu,
zatrzasnąć zaprzysięgłą kłódkę.
Pozdrowionka dla Was :)
Śliczniutko:)
Ciepło i refleksyjnie o swoim szczęściu, które niech
trwa bez końca.
Samych dobrych dni Waldku.
Ciszę czasami wypełni śpiew ptaków, takiej ciszy Tobie
życzę. Pozdrawiam
Przeczytałem Twój utwór wstecz i faktycznie, teraz
lepiej rozumiem to, co wczoraj napisałeś :) Pozdrawiam
Cię, serdecznie +++
Myślę że taką ciszę napełnioną głosami (ptaków,
wiatru, fal morskich...) nie trzeba specjalnie daleko
szukać. Ale jeśli uda się ją wypełnić uczuciem - to
bardzo często przestaje to już być cisza.
Cisza wraca dopiero podczas "cichych dni", czego Ci
nie życzę.
Robisz swoje i fajnie :)
Pozdrawiam Waldi :)
U Ciebie miłość jest jak słońce.
pięknie
pozdrawiam serdecznie :)