O mosty coraz trudniej
oni wciąż płyną
inni przyjmują ich ból
nawet jeśli nie do twarzy
niechciany świat z głową pełną marzeń
wciśniętych w ponton wypluwa ocean
poukładani jak łyżki w szufladzie
przed drzwiami europy będą ich grzebać
odpowiedz proszę
skoro boską miarą jest dobro
dlaczego brak go dla słabszych
pod włoskim niebem apokalipsa
odbija się w oczach dzieci
pada deszcz za chwilę wzejdzie słońce
dla bogaczy
autor
anastazja
Dodano: 2017-01-24 16:40:49
Ten wiersz przeczytano 1571 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
i tytul super, trafny i dwuznaczny;)
dobry wiersz, bardzo dobra puenta,
pozdrawiam
Bardzo mocny bolesny temat poruszasz w swoim wierszu
Podoba się mimo tematu W oczach Boga jesteśmi równi a
świat no cóż rządzi się swoimi prawami Pozdrawiam
serdecznie :)
pelen rozpaczy i bardzo prawdziwy. Slonce powinno byc
sprawiedliwe swiecic wszystkim tak samo
paskudne czasy...
wiersz piekny
Wiersz pelen dramatycznych obrazow i smutnych
refleksji, udany, podoba mi sie. Moc serdecznosci.
Każdy człowiek chciałby
z mniejszą lub większą
determinacją poprawić
los swój i swojej rodziny,
często nawet kosztem życia.
Jednakże większość ludzi
bogatych strzeże swego
bogactwa i nie zamierza nim
się dzielić.
Ciekawy wiersz z niebanalnym
tekstem.
Miłego wieczoru Anastazjo:}
Wiersz na czasie, biednym zawsze wiatr w oczy a
szczególnie uchodźcom z dziećmi. Pozdrawiam Anastazjo
Dobry wiersz, też często zadaję sobie podobne pytanie,
tak zawsze było, że bogaczom świeci słońce, a biednym
wieje wiatr w oczy, niestety :(
Miłego dnia życzę Anastazjo.
bo Bóg niektórych stworzył i zapomniał o nich -
rzeczywiście dramatyczne to Anastazjo...
bo bogaci tak organizują świat, by im nic nie ubyło...
Czyż jedynie po to stać się wierzącymi,
by za swoje błędy Boga można winić!
Pozdrawiam!