motyl
dedukuję miłośniczkom kwiatów i motyli
tańcząc w słońcu nieustannie
przysiadł krótko na dziewannie
choć prosiła by pozostał
pięknie dygnął i się rozstał
spadł na malwę lotem wdzięcznym
do kielicha ruchem zręcznym
zakradł się, trąbkę zanurzył
i nektarem się odurzył
gdy odpoczął w jej kielichu
lekko sfrunął by po cichu
zwizytować kwiat peonii
i już chciał do pelargonii
frunąć, gdy wtem płatki róży
zatrzymały go w podróży
toż to kwiatów jest królowa
może też coś dla mnie chowa
trochę pyłku posmakował
do nasturcji poszybował
będąc u niej dojrzał fiołki
więc był pretekst do rozłąki
w perspektywie miał maciejkę
tę wieczorną czarodziejkę
z nią kolację zjadłby chętnie
bo pachniała tak namiętnie
wtem rosiczka go zwabiła
i żywota pozbawiła
Komentarze (13)
/wtem rosiczka go zwabiła
i żywota pozbawiła/ niestety - tak kończą motyle, co
to z kwiatka na kwiatek :)Ładnie z lekkością motylich
skrzydeł pofrunęłam wraz z uwodzicielem. Pozbyłabym
się w wersie /i do nasturcji poszybował/.... i
Wiersz zwiewny, lekki ak motyl, dobrze zrymowany
trzyma przyjęty rytm, może się podobać.
Doskonale napisany wiersz... rozbawiła mnie puenta...
:) Masz takie lekkie pióro że tylko pozazdrościć
przeniosłeś nas z lekkością motyla w kolorowy i
pachnący świat kwiatów, piękny wiersz
Bardzo zabawny i analogiczny:))))dobry:)
lekko zabawnie, fruwał motyl po tych kwiatkach to
spotkała go ...zasłużona kara ..:)
Ciekawe i ładne opisy widzimy to wszyscy na co
dzień,tylko nie wszyscy potrafią to opisać Tobie
wyszło bardzo ładnie.
świety wiersz.pozytywnie.pozdrawiam.
Wierszyk napisany z poczuciem humoru i pewnie autor
chciał pokazać analogię do życia niejednego pana,
tylko trochę ten fiołek burzy tę poprawność, bo jak
wiadomo to rodzaj męski, więc ten motylek był jakiś
taki chyba bi...przyjemna rymowanka
Moral z tej historii ; Nosil wilk razy kilka, poniesli
i wilka ;)
Wesoły Przestrogę i naukę niesie Latał i wylatał
koniec swój, bo w każdej zabawie umiar powinien być
Dobry wiersz Brawo!
Wiersz super, jak zwykle. Tak to już jest z motylami -
z kwiatka na kwiatek tak co dnia. Dziwne tylko, że im
się to jeszcze nie znudziło.
Hehe, świetny wiersz. Lot tego motyla przypomina mi
życie ludzkie, z trudną drogą, a na końcu umiera.. (+)