Motyl w Bursztynie
________
potrzebuję dotyku
który rozbije mnie na kawałki
poukłada moją samotność
**zasłuchana w własne wnętrze układam
muzykę słów**
cieniem myśli zagłuszam w sobie krzyk
zastygam w ciszy
jak motyl w bursztynie
i tylko cicho stąpając wśród traw myśli
w zmrużonych oczach błysk chowam
na jutro
_______
autor
motyl_nocy
Dodano: 2008-12-20 17:36:25
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
W Bursztynie czas w zapętleniu dróg płynie....Daleko
mu do"jutra"...
Brak miłości,cisza,czekanie...............Jutro będzie
inaczej,lepiej
a po co błysk chować na jutro?
Motylku niech Ci świat już dziś w oczach jaśnieje!!!
Piękny wiersz niczym bursztyn.
nie ma co czekac do jutra ,zastygniesz jeszcze
bardziej,bursztyn lepiej podziwiac z zewnątrz niż od
środka , ładnie
Piękny :)
Chwytaj blask na jutro lecz i dziś go trzeba
dla siebie, najbliższych i dla tych spotkanych
leciutką muzyką prosto z serca głębi
otwieraj na oścież bursztynowe bramy
A moze glosny krzyk uwolni motyla?
Piękny ten motylek w bursztynie ale biedny i trzeba go
uwolnić- śliczny wiersz,pozdrawiam!