Motyle i ja
...byle nie niebieski
Kiedy chcę stąd uciec zamykam oczy.
Wszystko w pastelowych kolorach.
Wśród kwiatów polnych- Ty.
Latają motyle- zielone, czerwone.
Spoglądasz na nie tym swoim wzrokiem.
Te delikatne istotki opadają zamrożone.
Pytam- Dlaczego?
Przecież to tylko kilka istnień-
odpowiadasz.
Tak, tylko kilka istnień.
A w nich cały mój świat
Zielony czerwony, byle nie niebieski
Dla motylka,który zabije słoń.e:))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.