Motywy arkadyjskie cz. II
Najmłodsza córka króla gór
Co kwieć wplatała w jasne włosy
Uczyła drzewa jak prosto z chmur
Przyciągać mokre krople rosy
Biegało dziewczę w dniach, wieczorach
Rozdając wszystkim łuski rybie
Architekt pisząc w dwóch kolorach
Szkicował coś na mokrej szybie
Obojgu wzrok się pokrzyżował
W tą noc pogodną acz deszczową
Nikt zgubnie czasu nie marnował
Nikt słów nie rzucał swą odmową
Małżeństwo, dzieci, dom na polach
Razem dzielili wspólne losy
Syn ojca pisał w dwóch kolorach
Córka wplatała kwieć we włosy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.