Mówią
Mówią…
Sztuka z obsadą doborową
Ty bij brawa po ich występie
Uśmiechnięty przytakuj słowom
Mówią tak, że nie da się piękniej
Festiwal uśmiechów obłudy
Zabawa z widzem w ciuciubabkę
By nie widział jak scena brudzi
Radosny brnie prosto w pułapkę
Gdy kurtyna pokrywa scenę
Serce krzepią bańki mydlane
Można skończyć zabawę w cienie
Wszakże wybory znów wygrane
Więc kradnij, bierz, co da się rabuj
Przed nami era tłustych łowów
Grunt by nie pozostawiać śladów
Niech reszta tarza się w barłogu.
Komentarze (4)
"Sztuka z obsadą doborową
Ty bij brawa po ich występie
Uśmiechnięty przytakuj słowom
Mówią tak, że nie da się piękniej"
Świetne!
W ostatnim wersie proponuję zmianę - "niech się
reszta tarza w barłogu" - będzie rytmiczniej
Całkiem na współczesne czasy.
Miłego
tak długo dopóki ktoś nie nagra!!!!
bardzo dobra mysl przewodnia , ciekawe metafory
niezly wiersz
lekko zgrzyta rytm , ale autor albo naprawi, albo i
nie.