Mowię szeptem
Mówię szeptem
nikt nie usłyszy
że poniżam duszę
Patrzę w oczy
nikt nie widzi
jak przynosisz ból
Zabierz wspomnienia
amnezja zadziała
jak wyłączysz światło
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2008-11-28 22:29:01
Ten wiersz przeczytano 736 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
przemówiłdo mnie.szczgólnie ostatnia zwr.pozdrowienia
Świetnie stworzony klimat. Piękny wiersz.
piękny... włąściwie to zazdroszczę że nie mój. a jakby
o mnie...
+ podoba mi się ta melancholija...