Mówiłeś...
Mówiłeś mi:
" Przestań pisać,
niepotrzebne twe wiersze,
nikogo nie pocieszy człowiek,
który sam ma złamane serce..."
Mówiłeś mi:
" Nie warto,
rzuć to, nim będzie zbyt późno,
bo przez złych ludzi i łzy
kiedyś pęknie ci serduszko..."
Mówiłeś mi:
" Jesteś głupia,
przecież nikt tego nie czyta.
Pisząc o takiej miłości,
nigdy nie będziesz szczęśliwa..."
Mówiłeś mi:
" Skończ z tym na zawsze.
Świat jest pełen cierpienia.
Pisząc smutne wiersze
nie znajdziesz ukojenia..."
Mówiłeś mi:
" Nie ufaj nikomu.
Świat się opiera na kłamstwie..."
Nie chciałam wierzyć twoim słowom.
Dziś wiem, że miałeś rację...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.