Mówiłeś...
Mówiłeś jej o szczerości.
Wzniecałeś weń nadzieję.
Dałeś jej chwilę radości,
czułość i serca drżenie.
Brała ile dawałeś,
lecz wciąż prosiła o więcej.
Nie wytrzymałeś-odszedłeś...
I zraniłeś jej serce.
Lecz ona wciąż w kącie czeka,
telefon w ręku trzymając...
Czeka i wierzy niezmiennie,
że znaczyła coś więcej...
autor
kalipso
Dodano: 2013-09-27 10:43:30
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
też myślę,że ładny i smutny. Pozdrawiam
ładny smutny wiersz, pozdrawiam cieplutko
Ładnie,podoba mi się.
Smutne ale tak bywa...
Tak bywa ..niestety :(( Pozdrawiam serdecznie :)
bardzo smutny wiersz, podmiot liryczny opowiada o
porzuconej kobiecie, której ktoś dużo naobiecywał,
lecz potem gdy zaczęło Jej zależeć, odszedł, a Ona
dalej ma nadzieję, że to nie jest koniec, że wróci.
Pozdrawiam
jesli wierzy to nadal kocha pozdrawiam
Jeśli wierzy niezmiennie, to OK. Popraw i będzie
dobrze. Pozdrawiam-:)