Mówisz...
żałuję, że kiedykolwiek cię poznałam...
mówisz że nie boli
bo nie ma sińców ani bruzd
mówisz że nie ranisz
bo krew nie leje się strumieniem
mówisz że nie zabijasz
bo wciąż jeszcze oddycham
nie widzisz martwych oczu
rozdartej duszy
złamanego serca
efektów twojego lekceważenia
...i że nie cofnę straconego czasu...
autor
Sex Pistol
Dodano: 2012-08-19 02:32:14
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Smutny, czasu nie da się odzyskać ale można zaleczyć
rany... Ładnie napisany. Pozdrawiam serdecznie:)
czasem życie nas boleśnie doswiadcza
pozdrawiam
Bolesne doświadczenie, ale doświadczenie na całe
życie. Teraz może już być tylko lepiej.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam.
temat bolesny i taki realny...PRZEMOC PSYCHICZNA
Widać rozpacz i czuć gorycz w tych słowah