Może...
Może to tylko chwila,
polana słodką czekoladą.
I chwilę w snach pobędziesz,
a potem znikniesz nocą bladą.
Zatracę się w tej chwili,
gubiąc się w rozpaczy.
Może kiedyś staniesz się mi obojętny,
ale teraz wiele dla mnie znaczysz.
Może zostawisz pamiątkę,
mały ślad Twego istnienia.
Zabiorę je z sobą,
tam gdzie piekło, w raj się zmienia.
I będę pielęgnować,
gdy Ciebie serce łaknie,
i trwać w cichej rozpaczy,
dopuki nie wyblaknie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.