Może
Być może jesteś już dla mnie stracona
Moja ideo; moja nadziejo.
Być może nigdy Ciebie nie ujrzę
Tak bardzo pragnąłem.
Być może marzenie legnie w gruzach
Za mało czasu i ta niepewność.
Być może.. lecz ile
Będę biegał za życiem;
Nie razem z nim wespół;
Będę patrzył na szczęście
Zamiast je poczuć;
Będę harował jak woły cztery
By patrzeć jak inni
Swe cztery litery
W swym szczęściu już usadowili.
Czas powiedzieć PAX
I odejść z wyścigu bez celu,
Z wyścigu co go nigdy nie odnajdzie,
I cel swój obrać na zieleń.
Zanurzyć się w przepiękne knieje
Poświęcić wszystko by zyskać więcej;
I zyskać miłość; nie mówić być może,
Lecz że po prostu- to w czym trwam
Naprawdę się dzieje.
2006-06-15 00:35h
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.