Może już jutro
Może już jutro los będzie łaskawszy
świtem bladym do drzwi twoich zapuka
skruszony jęknie – przepraszam
zaspałem
od teraz masz we mnie wiernego druha.
Rozproszy zwątpieniem brzemienne chmury
spełnieniem porazi cienie przeszłości
skończą się nocy samotnych tortury
zamieszka z tobą nie tylko zagości.
Może potrzeba więcej niż jeden dzień
może nie będzie dane czekać ci wiek
szczęśliwy los to nieobliczalny leń
a jak go znaleźć - tylko nadzieja wie
Komentarze (14)
nadzieja, która w tobie tkwi, sprawi, że los okaże się
łaskawy i...skończą się nocy samotnych tortury...
masz racje ,kazdy nowy dzien to nowe mozliwosci i
tylko nadzieja pozwala trwac i oczekiwac tego
przychylnego goscia jakim jest lepszy los :))
nadzieja wie że los to leń, i że dla niego nie liczy
się kolejny dzień...wiersz trafia zaciekawia i
intryguje ..
Wiersz jest niesamowicie wypełniony
nadzieją.....podoba mi sę bardzo :))
Choć ostatnia zwrotka trochę zgrzyta bardzo podoba mi
się określenie szczęśliwego losu jako nieobliczalnego
lenia, może gdyby tak się ruszył jutro wyglądałoby
zupełnie inaczej.
Piękne spojrzenie na świat, pełne wiary i
nadziei.Ładny rym w wierszu.Brawo!
Spioch z niego... to prawda, powsinoga ale pewnie
trzeba mu pomoc... by dotarl " moze juz jutro". Brawo
Jacku
hmm...kapryśny los ,nie wiadomo ,kiedy przyniesie
szczęście.ale jest nadzieja ,ona dodaje sil do dalszej
walki..rytmiczny ,dobry wiersz
prawdę napisałeś, na niego jednak w życiu nie należy
liczyć, raczej wyjść na przeciw i szukać, szukać,
szukać.
Je sli spotkasz go znowu to daj mu moj adres
Wierny druh,przyjaciel niezbędny od
zaraz.Jedenastozgłoskowiec,rymowany.
Dobrze byłoby, żeby los okazał się łaskawy. Ponieważ
mam dzisiaj dzień czepialski (chyba), to i u Ciebie
trzy grosze wetknę. Dwie pierwsze zwrotki są płynne,
bardzo dobre, ale ostatnia nieco zachwiana.
Chciałbym mieć choć trochę optymizmu jeszcze. Choć
kropelkę.
Oj dobrze ze tyle w tobie optymizmu iże dzielisz się
nim z nami. Pięknie!!! :)