A MOŻE PÓJDZIEMY NA SZKOLNE BOISKO
A może pójdziemy na szkolne boisko
Kupimy po drodze czereśnie
Ty pewnie zanucisz tę naszą melodie
Od której zakręci się w głowach
Celowo nie wezmę ze sobą zegarka
By mówić, że jest jeszcze wcześnie
Jak zwykle ucieknie ostatni autobus
I noc nas przygarnie czerwcowa
A może zwyczajnie zgubimy się w lesie
Tak, aby nas nikt nie wyśledził
Ukryją nas drzewa soczystą zielenią
Wyniosłe stuletnie olbrzymy
Zupełnie jak dzieci bawiące się w Indian
Ruszymy tropami niedźwiedzi
I w pięknie przyrody na leśnych
bezdrożach
Skazani na siebie zbłądzimy
lipiec 1999
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.