może tylko się chwalę ?
cykl: z chochlikiem w oku
A ja w domu mam mercedesa
Może mam a może tak baje
Umiem z palców iskry wykrzesać
I jak chcę to zawsze mi staje
Wielki żagiel na mojej łódce
Co cumuje na moim jeziorze
A jak zechce to pewnie wkrótce
Kupię sobie prywatne morze
Na tym morzu zbuduję wyspę
A na wyspie wielką chałupę
Pozapraszam tu różne panie
Zobaczymy co dalej się stanie
A jak wszystkie już je dopieszczę
a i sam będę też dopieszczony
Wtedy pewnie pomyślę jeszcze
Co tu zrobić dla mojej żony.
Mojej żonie zbuduję tratwę
I ją puszczę na moje morze
Miała ze mną życie niełatwe
No to teraz niech ma w kolorze.
I myślicie cóż to za błazen
Przecież prawdy nie mówi wcale
A to prawda właśnie tym razem
Albo tylko tak tu się chwalę.
18.05.2007
dorobiłem też melodię i wyszła wesoła, biesiadna piosenka, albo tylko tak się chwalę
Komentarze (8)
oj miechu...pewnie Hania w sanatorium, a tobie sie
zachciewa..marzyc....niektore rymy zatrzęsły mna
znajac ciebie.......czyzby niedospana noc,lub
upal?...mimo wszystko zostaw te
dziewczyny......calowane w ...to zbyt krotkie i
zostawia niesmak, ale z tym mercedesem to chyba tez
przesadzasz......slyszalam i doswiadczylam, ze tylko
dobrej gospodyni ciasto w rekach rosnie.........to na
marginesie......bez dwuznaczników
Czytając Twoje wiersze często się uśmiecham i ten
wierszyk również mnie rozbawił. Mam małe zastrzeżenie
( nie mów tylko, że jak zawsze:))
.."Pozapraszam dziewczyny wszystkie
I je będę całował w .. (całował)
A jak wszystkie już je dopieszczę
a i sam będę też dopieszczony
Wtedy pewnie pomyślę jeszcze
Co tu zrobić dla mojej żony.
Mojej żonie zbuduję tratwę
I ją puszczę na moje morze" Zrezygnowałabym z jednego
"wszystkie" i tak samo z "mojej ", "mojej" i
"moje"....Zastąp to innymi wyrazami, bo niepotrzebnie
się powtarzają.
Niektore rymy zamiast budzić wesołość budzą...
zażenowanie...
ja Cię wcale nie chwale . Ty po prostu masz talent-do
fantazjowania..Ale w sumie wychodzi Ci to nieźle ...
Każdy facet to chwalipięta, szczególnie jak na
horyzoncie nie ma żony... gorsi od wędkarzy.
te lody to do Twojego żagla :) popraw "mojej żonie" -
trochę rytm pogubiłeś, ale sympatyczna rymowanka :)
Pies, który szczeka jest niegrożny, sory za
porównanie, ale w zyciu i tak bywa, a jesli nie bajesz
to niech to życie będzie choć od tej chwili dla Twojej
żony w tęczowym kolorze.
Jak Dyzio Marzyciel.... nic to marzenia muszą
dowartościowywać człowieka... Wiersz
czytałam them i powiem, że podobały mi się te
marzenia... pozdrawiam