może zapukasz . . .
wiem jak rozmawiać z sercem gdy kocha
co godzinami się przytulało
pieściło dłonie patrząc ci w oczy
i uśmiechało szepcząc tak czule
jakie to były cudowne chwile
dzisiaj nie znajdę już słów zachwytu
została tylko twarz ukochanej
smak malinowy jej pocałunków
niby niedużo bo resztę życia
będziesz wypełniać chwila po chwili
słowami wierszy senną przygodą
i romantycznym wieczorem wspomnień
zima pokaże swoje oblicze
bialutkim puchem przykryje domy
w ciepłym mieszkanku gorącej kawie
wciąż będę czekał może zapukasz
Komentarze (14)
Wiersz pisany tęsknotą.
Wers " w ciepłym mieszkanku gorącej kawie " czytam " w
ciepłym mieszkanku z gorącą kawią..."
Pozdrawiam :)
Ech ta miłość, cóż bez niej byłoby warte nasze życie:)
Pozdrawiam.
Marek
Miłość, co pozostawiła bardzo trwały jak widać ślad w
sercu, pięknie, romantycznie, na duże Tak , pozdrawiam
serdecznie.
W tęsknotę zaplątujesz słowa. ładnie.
Pozdrawiam serdecznie :)
O kurcze, jak romantycznie, troche smutnawo... ale z
nadzieja.
Ladne strofy, Wojtku.
Serdecznosci swiateczne:)
Piękne rozmarzenie z wiersza płynie,
mimo wszystko warto mieć nadzieję.
Pozdrawiam świątecznie
pięknie o miłości która pozostawiła trwały ślad w
sercu:-)
pozdrawiam świątecznie
Wolno marzyć, a może kiedyś sie przydarzy. Pozdrawiam
Wojtku.
Paradoksalnie powiem, że może i dobrze że obecna zima
jest tak łagodna. Wszystkiego wymarzonego:)
Czytelna tęsknota. Chyba napisałabym
"w ciepłym mieszkanku siedząc przy kawie" zamiast
"w ciepłym mieszkanku gorącej kawie"
ale to nie mój wiersz. Miłego świętowania:)
Może znów takie piękna uczycie się przydaży czego w te
Święta i nowy rok życzę.
Dziękuję Aniu, chyba płacząca pogoda jakoś działa dziś
na mnie. Miło,że odwiedziłaś mnie z komentarzem.
mily - dziękuję za wskazane błędy ale zdarza się.
Miło,że skomentowałaś.Pozdrawiam życzę miłego
wieczoru.
Rozmarzyłeś mnie Wojtku . Jak zawsze zresztą .
Pozdrawiam cieplutko
/niedużo/ i /pokaże/ bym napisała
Ładne wspomnienia o miłości, która może jeszcze kiedyś
się przydarzy...
Pozdrawiam:)