Moze i znajdziemy ten dzien w...
Uwierz mi .. Postaraj uwierzyc sie w te słowa..Bo te juz nie nalezą do tej gromady pustych..:(:(
Nic nie warta..
Oto zycia moja karta..
Dlaczego cieszyc sie zyciem juz nie
potrafie..
Chociaz tymi slonca promieniami..
Chociaz kazdym spiewem ptakow..
Każdym nowym dniem..
Każdą godziną..
minutą..
Sekundą..
Radosc?- gdzies zgubilam
O nie..!
Radosc?-odeszla razem z Tobą..
Ty?- odeszłes bo tak chcialam
Tak wybrałam..
Po czasie zrozumialam..
Ze spóźnioną milosc z nie przemyslanymi
decyzjami przegralam..
Szybciej słowa wypowiedzialam
Niz tą decyzje przemyslalam..
Nie , nie , nie , nie rozumie siebie
Przeciez tej milosci chcialam..
Przez wlasna glupote Ciebie stracilam
Dzis wiem ze sie myliłam..
Dzis juz nawet słonce mnie nie cieszy,
Spiew ptakow .. ten ktory kiedys tak
kochalam
Rannej kawy bez ktorej zyc nie umialam..
Nie mam nawet tej nadzieji na lepsze jutro
Tej nadzieji bez ktorej zycia sobie nie
wyobrazalam
Nadzieje , sens zycia , radosc , milosc -To
Ty, zrozumialam..
Ciebie tez wiem, zranilam
Moze i znajdziemy ten dzien w ktorym
naprawie błędna decyzje
Moze i mi wybaczysz
Moze gdy moje szczere lzy zobaczysz..
Moze wtedy w moja milosc uwierzysz....
To nie są puste słowa ktorych dosc sie
odemnie nasłuchałes
W ktorych nadzieje pokladales
Nadzieje ktorą zdmuchnołam jednym
słowem..
Rozwialam ..
Prysła.. nadzieja..
Prysło tez te uczucie.. Ciebie do mnie..
Szkoda ...
Załuje..
I Przepraszam...za to ze spóźnioną miloscia
dzis cie pokochalam..
Zranic cie nie chcialam..
Przepraszam...
Zapomnieć nie potrafie.. Bedziesz zawsze w serca mego paragrafie.. Kotus;(;*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.