Może…
Może nam się nie przytrafi już - a
może...
Popłyniemy znowu marzeń rzeką
Gdy w wir ramion twoich porwiesz jasną
głowę
Wszystko blisko będzie choć daleko
Może nam się nie przytrafi już - a
może...
Spod powieki drżącej łza zaiskrzy
Diamentowa i tęczowa po połowie
Spadnie na krόlową słodkich wiśni
Może nam się nie przytrafi znόw
– a może...
W zapach bzu, lawendy uwięzieni
W sinej dali szary chodnik na peronie
Wstrzyma czas i wirowanie ziemi
********
Do tomektkl - Przekonałeś mnie do drobnej
zmiany.
Serdecznie dziękuję z rzeczowy komentarz
:-)
Uczucia drżenia powieki pewnie jeszcze nie
znasz...moja drży, gdy się wzruszam :-)
Do Zosiak :-) Dziękuję za uwagę i spostrzegawczość. Wiersz skopiowałam pomyłkowo z niesprawdzonej jeszcze wersji. Poprawiłam.
Komentarze (8)
Kurcze pieczone:) biedroneczko ładny wierszyk. Podoba
mi się zaprzeczenie - "a może" Jakoś tak przypadł mi
do gustu:) Serdeczności!
wiersz ujmujący, czyta się przyjemnie i płynnie."Pod
powieką drżącą łza zaiskrzy" ja czytam "pod powieką
łza" powieki rzadko drżą chyba że ma sie tik nerwowy a
jeśli coś jest pod nią to i nie zaiskrzy."W sinej dali
szary chodnik na peronie" Ja czytam "w oddali chodnik
na peronie" po co aż dwa dopełniacze w jednym wersie.
Ale to moje. + :)
bardzo ladny wiersz i co ciekawe troche
indentyfikuje sie z trescia:)
Budowa, treść i rymy zasługują na uwagę, bardzo ładny
wiersz:)
Bardzo ladny wiersz, ale "W sinej dali chodnik na
peronie" - tu mi czegos brakuje - za malo o 2
zgloski...:) Moze - wąski chodnik...ale to Twoj wiersz
i zrobisz, jak zechcesz.
oby nam się przytrafiła jeszcze choć raz ta miłość...
i znów... i raz następny :-) bardzo ładny wiersz :-)
Pięknie Biedroneczko jak zawsze...:))
Piekny,nic wiecej nie napisze,placze.+++