Mo...żesz
Zabawa słowami i życie schrzanione, potęga głupoty, to jest już skończone!!!
Możesz mi wierzyć źle się czuje
rozumiem, że nie masz lekko
lecz ja uczucia trochę potrzebuje
daj mi siebie, chociaż deko
pozwól mi cieszyć się twoją osobą
dla Ciebie zrobię wszystko
byś się poczuła naprawdę zdrową
i byś nie myślała o szpitalu
to cholernie trudne i walczę z tym
ale zbiera się we mnie dużo żalu
a głupim myśleniem wzniecam dym
dlaczego to uczucie teraz zakwitło?
nie mogło poczekać dni kilka
fakt, że zwlekałem i chce szybko
pieprzona gruźlica, sale pełne bydła
lekarskie świnie spodlenie narodu
no i pielęgniarki, niecierpie ich smrodu
Dominika ... użyję publicznie Twojego imienia, choć już tak długo w wersetach je ukrywałem, nie mogę powiedzieć, dlaczego się tego wstydziłem, czy bałem się - BOŻE zrób coś ... błagam Cię. A Ty moja serca wybranko, weź wgarść swoje życie i bądź dzielną panną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.