Mroczna kraina
Zmęczony świecie pełen obłudy
Zyski zwietrzałe jak wiatrołomy
Jakim się stajesz jak kwiat rozpudy
Kwitniesz wyszynkiem jak nędzarz młody
Ogień pożycia rozpala rozpacz
Prawda wojuje kłamstwa przynęta
Oprawcy zysku cieniem wyroków
Byt rozpostarty grania zachęta
Porcje zdobyczy wszech egzystencji
Rajem rozpusty taniej przygrywki
Tak efekciarstwo obłej iniekcji
Czekajmy zatem owej rozgrywki
Wszak reakcjonizm budową starą
Nowa fasada barykad rządów
Nowi pielgrzymi są za kotarą
Czekają zwiewnych pomyślnych prądów
Czy hochsztaplerstwo wizyjną bramą
Tak bałamutni zbierają żniwo
Drogi woskowe zbrojenia sztamą
Budowa sfera piekła ogniwo
Komentarze (4)
Bardzo ciekawa refleksja ,pozdrawiam pieknie
Zyciowa refleksja pozdrawiam
Ciekawie to ująłeś. Wiersz rozbudza wyobraźnie
skłaniając czytelnika do refleksji. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
ciekawa życiowa refleksja Pozdrawiam :))