Mrok..
Dotykam wzrokiem
blasku świecy,
w pustym pokoju
mrocznej duszy,
przemierzam wnętrze
krokiem myśli,
szukając wizji
z nutą otuchy..
W każdym zakątku
czarne plamy,
dostrzec nie mogę
innej,bielszej,
stróżka karminu
jakby z rany,
biegnę do zmysłu,
może oślepłem?..
autor
AndyB
Dodano: 2006-08-20 10:53:12
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.