Mrok duszy
Kiedy ogień gaśnie
Demony z uwięzi spuszczając
Bastiony myśli mgłą zasnute
Szturmują z wyciem i pustką w sercach
Nie znających ciepła
By mroku lód wlać w umysł śpiący
Pragnąc światła duszy naszej,
Którą tak łatwo zgasić
Pamiętajmy o tym gdy spocząć idziemy
A sumienie krępujemy
Świętym wojny kręgiem
Krwią przysięgi złożonej
W nierozważnym gniewie
autor
Katharsis
Dodano: 2004-10-08 19:47:48
Ten wiersz przeczytano 739 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.