Mrowisko
Jak Syzyf w pocie czoła prace wykonują...
Majestatyczna twierdza z jednego z
żywiołów
Co sztuką wielkich architektów jest
nazwana
Siłą zgodnych istot tysięcy zbudowana
Jakby do nieba sięga z ziemskiego padołu
Niczym jeden umysł wprzód jednym celem
gnane
Lecz każda z nich osobną misję wykonuje
Perfekcja w każdym calu, w podłodzie, na
ścianie
Tysięcy drugie tyle tej twierdzy pilnuje
Natrętów przeganiają swą morderczą siłą
Bronią swej królowej jak dzieci swojej
matki
Każdego zostawiając pod ziemi mogiłą
Przez życie nie wychodząc z obrębu swej
klatki
Lecz czasem jakiś tyran w swej ogromnej
złości
Jednym silnym ruchem tą twierdzę szybko
zgniecie
Zniknie jej majestat tak słaby w swej
kruchości
A one znów zaczną mozolnie brnąć w swym
świecie
...za dnia, czy w nocy - nigdy nie próżnują.
Komentarze (1)
Pięknie o społeczeństwie zorganizowanym
zdyscyplinowanym Wiersz daje wzór mrówek gdy w
państwie się źle dzieje grzmi popatrzcie na zwykłe
mrówki ile w nich samozaparcia aby ochronić Bardzo
dobry w treści i formie