Mrówki
Śniło mi się, że byłem mrówką:
Przyniosłem do mrowiska trzy wielkie igły
świerkowe,
a w nagrodę – mogłem następnego dnia
przynieść do mrowiska trzy wielkie igły
świerkowe...
I tak codziennie.
Mrówki nie mają rozrywek.
Nawet seks jest tu zarezerwowany wyłącznie
dla królowej,
która za chwilę radości
płaci tysiącami porodów.
Trutnie, które ośmieliły się zakosztować
seksu
muszą zginąć.
Niewiele jedzenia – wiele pracy.
Bez świąt i wytchnienia od świtu do
zmroku.
Remont i powiększanie kopca,
opieka nad larwami i poczwarkami,
walki i zdobywanie pożywienia.
Każdy ma tu swoje zadania,
które powtarza w nieskończoność
od osiągnięcia postaci dorosłej – do
śmierci.
Obudziłem się.
Na szczęście to był tylko sen.
Ale
dziś już nikt mi nie wmówi,
że w Polsce nie ma komunizmu.
Komentarze (13)
dobre...
:)
BRAWO! Jest gorzej! Wtedy łupiły nas moskiewskie
pachoły na polecenie karmazynów z Kremla. Teraz to
baranki w lisich skórach. Choć jak o tym pomyśleć to
wizja zdrady za koperty zza granicy zdaje się
przydawać sensu działaniom największych psuj w
historii polskiego, demokratycznego rządu.
a czy to prawda ... skoro prawie wszyscy ze starej
elity są gdzie przy nowej władzy poupychani ...to nie
żart ...kruk krukowi ...
kapitalizm też słodki nie jest... zaskoczyłeś puentą
przechodząc z mrowiska do politycznej konkluzji -
czyli taki kij w mrowisko :)
Komunizm się nigdy nie skończył ino się przebierał ...
Pozdrawiam :)
Niebanalny sen... pozdrawiam
Popieram komentarz kaczora 100. Życzę dobrego dnia.
Zaskakująca puenta
i męczący koszmarny sen
Pozdrawiam serdecznie :)
Obawiam się, że to może być wizja przyszłości.
Pozdrawiam Michale :)
Taki jest sens pracy własnie - dziś przyniesiesz trzy
igły sosnowe, jutro kolejne trzy.
Byle to miało jakiś sens.
Wiktor Bulski ma rację w swoim komentarzu. Nic dodać -
nic ująć Pozdrawiam
Czasami sny się sprawdzają. Pozdrawiam.
Obawiam się ,ze to jeden - podstawowy projekt
przyszłości dla wielu milionów ludzi nie tylko w
Europie.