Mruczanka jesienna
To złoto nie przyniesie nam niczego
nie opłaci ni rachunków codziennych,
biletów na Majorkę, czy do Vegas
przychylności adwokatów i świętych
Mały taki jest jesieni to kaprys,
co niechybnie poszybuje ku ziemi
w brązy będzie się na chłodno przetapiać
nim go słotny spłucze szybko październik
Między kasztanów szorstkie pnie
poszedłbym z tobą w taki dzień
patrzyć jak babie lato w dal
powietrze z dymem ognisk pcha
lecz nie ma cudów i nadziei na cud nie
ma
pajęcze nici ulatują jak marzenia
(I nie myśl głupi, że dla niej znaczysz
więcej niż we włosach wiatr)
To życie ma więcej kolców niż kasztan
potem pęka łatwo tak, tak bezbronnie
nie ma dubli, w montażu nie poprawisz
dni jak klatki przemijają ulotne
bez mejkapów, bez kostiumów, dublerów
stańmy nadzy tak, w jesiennej scenerii,
odegrajmy choć raz w życiu z uczuciem
„Polowanie na złocisty
październik”
Między kasztanów szorstkie pnie
Poszedłbym z tobą w taki dzień
Zgubić to, co się zgubić da
Odnaleźć utracony czas
W jesiennym dymie duszą się marzenia,
gdy nie ma cudów i nadziei na cud nie ma
(I nie myśl głupi, że dla niej znaczysz
więcej niż we włosach wiatr)
Komentarze (5)
sam/a jestes bzdet do kwadratu. jak ci sie cos nie
podoba to nie komentuj..
Pelen tesknoty wiersz "spiewa" o pieknie
jesieni i o kobiecie z marzen.
wiersz ma przesłanie ze dobra saą mniej ważne od
radości bycia z Kobietą z marzeń .Wiersz jest
melodyjny śpiewa przekornie Bardzo dobry
Melancholia jesienna, złoto liści niby nic nie warte,
i Ty nic nie znaczący ... pięknie to wszystko
posplatane
Wiersz pełen jesiennej melancholii... Podoba mi się.
Nie będę Cię pocieszać, że "znaczysz dla niej więcej
niż we włosach wiatr", ale myślę, że gdyby tak było,
to wiersz byłby bardziej radosny...