MRUK CZARODZIEJ
Nie mogę zasnąć, bo w mieście cisza, a
blask księżyca mnie wabi,
Stanęłam w oknie a tam Czarodziej gwiazdy
układa w plejady.
Z czapki zdejmuje wiesza na niebie, bym
liczyć do snu je mogła,
By baśń co snuje owy Czarodziej swym
pięknem wreszcie mnie zmogła.
Lecz jak to zrobić, gdy wierszem mówi i
szepta bajki do uszka?
Więc stoję cicho, słuchając Mruka...
Czarującego staruszka...:)
autor
BEA
Dodano: 2006-08-11 11:54:01
Ten wiersz przeczytano 713 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.