O Mściwoju, co to nie jedno......
SEQUEL
Każdy myślał, że ten Mściwoj lancą już nie
włada,
że jak idzie do wychodka, to na deskę
siada.
Ale Mściwoj był cwaniura i bywały w
świecie,
futro zimą, a bikini - nosił tylko w
lecie.
Gdy wyruszał po księżniczkę, wyłącznie
cnotliwą,
zdążył krzyknąć na odjezdne: - Wrócę jako
żywo.
Gdy ją znalazł, za wszarz złapał, przez
siodło przerzucił,
nim do zamku dojechali, trzy razy obrócił.
Wszystkim w zamku się zdawało, znaczy się
dworzanom,
że jak Mściwoj przywiózł pannę, przywiózł
także wiano.
Więc pytają, jak kuriera - gdzie posag
księżniczki?
Mściwoj na to, proszę bardzo: - Bażant i
perliczki.
Król popatrzył na perliczki, no i na
bażanta,
i pomyślał, że z Mściwoja, to kawał
palanta.
Gdy zrozumiał, że posagu, księżnej, nie
zobaczy,
postanowił, że go później zdrowo
obsobaczy.
Pyta księżną, czy cnotliwa? Odrzekła: - A
jakże!
I wskazując na Mściwoja: - Dobrze mówię -
szwagrze?
Mściwoj na to: - Drogi królu, jakem
podkomorzy,
prawdę gada jejmościanka, sprawdzi - ten
kto włoży.
Król już więcej nie dociekał i o nic nie
pytał,
że nie młoda i bez wiana, ważne, że
kobita.
Wziął księżniczkę, swoją łapą, za jej wątłą
rączkę,
by przekonać się o cnocie, na pobliskiej
łączce.
Gdy po chwili uśmiechnięty, wracał z placu
boju,
już od progu rozdarł gębę: - Kochany
Mściwoju!
Panna może i bez wiana, ale jest
cnotliwa,
powiedziała, że jest chętna, ale też
wstydliwa.
Że pokaże wszystkie wdzięki, jak będzie na
rencie,
wszak wiadomo, że rencistki mają większe
wzięcie.
A do renty niedaleko, było niebożęcia,
jakbyś zliczył dwa do kupy, księżniczki
pierdnięcia.
Król był trochę skołowany księżniczki
renciną,
więc polecił Mściwojowi, zająć się
dziewczyną.
Śledź uważnie kochaneczku, czy nadchodzi
renta,
bo ta sprawa, powiem szczerze, dla mnie
jest wręcz święta.
Mściwoj spojrzał na księżniczkę, podrapał
się w ucho,
chcesz mieć rentę, odpowiednią, chodź ze
mną dziewucho.
Gdy król czekał na jej rentę, pękła mu
śledziona,
nim medycy doń przybyli, biedaczysko
skonał.
Morał w bajce nieodzownym, jak na grzbiecie
kije:
Kto renciny wciąż wygląda, długo nie
pożyje.
Mógłbym jeszcze się pokusić, o radę dla
króla,
ale... skoro gryzie ziemię, nie ruszajmy
ciula.
excudit
lonsdaleit
00:43 Niedziela, 15 kwietnia 2018 - ...
Komentarze (5)
Niezła historyjka, świetnie się czyta, wciąga i
pobudza wyobraźnię, pozdrawiam :)
podobaśny i z dużym jajem :):)
:))) czekaj bracie renty,
w niebo będziesz wzięty!
Hahaha, no tom sie obśmiała z samego rana :))))
Rentka była śmiercionośna - rzecz to niesłychana!
:))))
Superaśny:)pozdrawiam cieplutko:)