MUR Z CEGIEŁ
Poprawiony;-)
Budujemy mur między sobą,
dzielący świat rzeczywistości od bajki.
Budujemy mur między sobą,
Każdego dnia dokładając jedna cegłę.
Budujemy mur między sobą,
dzień po dniu jest coraz wyższy.
Budujemy mur między sobą,
aż do ostatniego dnia.
A kiedy skończymy,po której stronie będę
Ja?
Pawłowice,24.05.09r.
autor
Mała blondi
Dodano: 2009-10-28 09:54:18
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Ten mur to koszmar z każdym dniem trudniejszy do
przebicia, plusik.
Mur toksyczny bym powiedziala .Cos dzieli ale wciaz
cos laczy. Pisalam kiedys podobny wiersz z podobna
puenta pytajac "czyim to zycie bedzie grzechem"
nie warto się odgradzać , podaj rękę na zgodę , zrób
krok...życie jest zbyt krótkie i szkoda czasu na
budowanie muru...wiersz fajny ...pozdrawiam
Czuły szept-po prostu masz inny pogląd.Wydawało mi się
( i prosiłam kogoś komentarz do tego wiersza),że tak
będzie lepiej,a Tobie chodziło o pierwszą wersję tego
wiersza?Rady są u mnie zawsze mile widziane;-)A Ty
czemu nic ostatnio nie piszesz?Pozdrawiam
Szczerze to nie podobają mi się w wierszach
powtórzenia. Ciągle powtarzany wers sprawia, że tylko
to zapamiętuję z wiersza, a chyba nie o to chodzi.
Przeczytałem z pierwszym i parzystymi wersami i było
super. Pozdrawiam (ja to się czepiam co nie ?) :)
by ten mur nie rósł, potrzeba rozmowy, szczerej do
bólu....a potem przyszłość wyjaśni....
Mury bariery po co myślę ze czasem lepiej schować dumę
do kieszeni i pierwszemu zrobić krok by nie dopuścić
do skończenia budowy tego muru :) +
Zostaniesz po jednej stronie muru, mając do wyboru dwa
wyjścia...rozwalić go i zakopać topór niezgody, lub
iść dalej sama przez życie z nadzieją, że szczęście
czeka za rogiem...pozdrawiam :)