mury obronne
Już nie uciekam ja się bronię
Zła które wokół mam więc dosyć
Ostatni z nieba słońca promień
Dzban wody też nie będzie nosić
Nie ma żadnego tu i teraz
Głową wiem muru nie przebiję
Wydaje mi się że umieram
Czy chcę czy nie chcę nadal żyję
Wystarczy że się znów uśmiechniesz
Czulej wymówisz moje imię
Zniknie bariera tama pęknie
Zło które w sercu nagle zginie.
Gregorek, 18.9.19
autor
return
Dodano: 2019-09-19 04:04:57
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Potrzebne są mury obronne ale w obliczu miłości
należałoby się nad tym zastanowić.
Ten uśmiech ma w sobie moc. :))
Wrażliwe dusze tak mają
że pod czułością słów się uginają...
pozdrawiam
ta miłość jest jednak przewidywalna... wystarczy
uśmiech, gest czyjś miły i nie pamięta już złej chwili
Pozdrawiam serdecznie :)
Czytelny przekaz. Miłość jest lekiem na całe zło
świata. Miłego dnia:)