Muśnięciem rosy...
Drogę ścieliłem namiętnym płatkiem
Ozdabiając twarz muśnięciem rosy
Księżyc zerkał na nas ukradkiem
A miłość wpisana była w Twe oczy
Jednak dopadł niechciany co źle wróży
Ten stary intrygant...mijający czas
Serce przebił kolcem czerwonej róży
I wraz z miłością odebrał mu blask
Nie ma już uczucia wśród gwiazd
Zaklętych chwil co z lasu szumem
Dawały chęć by garściami brać
To życie...którego kochać nie umiem
Każda łza uczy nas jakiejś prawdy. /Ugo Foscolo
Komentarze (7)
Upływający czas...zawsze pobudza do refleksji i
nostalgii...bardzo wyraźnie jest o tym w Twoim
wierszu.
Drogę ścieliłem namiętnymi płatkami....
ale zmienił to ktoś ten niechciany co źle wróży, ..
serce przebite kolcem czerwonej róży .... to zycie
którego kochać nie umiem "- ktoś to życie zmienił,
niestety i takie są czasem koleje losu. Weź ty
wszystko w swoje ręce. Wiersz piękny skłania do
refleksji +
Na mijajacy czas nie ma zadnej rady, jest ponad
wszystko. Ani gi jnie mizna uchwycić , ani zatrzymać.
Sympatyczny wiersz, pobudza do refleksji
No wiesz- bardzo pięknie piszesz! Miłość w Twoim
wydaniu jest piękna choć skażona bólem czasu.
lubię takie porównania i pasuje mi bardzo ta treść
skoro trudno kochać życie - pozostało akceptować... a
jeśli nie można... należy coś zmienić, Wiersz troszkę
o przemijaniu, ale tak dyskretnie... że uchwycić można
sporo innych myśli około tematu...
Strach pomyśleć co byłoby gdyby cały wiersz miał
charakter optymistyczny... gotów być pięknym wyznaniem
miłosnym.
Tak też jest ujmująco, coś pięknego przyniosło ból aby
z czasem jawić się wzmożonym szczęściem :)