Mustang
Dla lubiących szaleć za kółkiem
Czujesz to w głowie,
czujesz to w piersi,
tyle wrażeń, tyle treści,
więcej chyba się nie mieści.
Nie, nie możesz tego wstrzymać,
kierownica w dłoń się wżyna,
ręka sama pas odpina.
Mechanicznej zjawy oddech
wnet na karku swym odczujesz,
ile tylko mocy w tłokach,
tyle z bestii sił wyprujesz,
pedał gazu - zakatujesz.
A gdy limit już nadejdzie
i hamulców też nie będzie,
wnet poczujesz wiatr we włosach,
i błysk stali - tuż tuż kosa.
Znów piekielny ogień pali,
potępiony ich właściciel,
śmierci, mroku roznosiciel.
Już się cieszy, już się śmieje,
bo twój rumak mknie wprost w knieje.
Jednak złemu zawsze mało,
bo w te czasy tak przystało
- czy to Audi czy to Honda,
szybko jeździ czy wygląda,
on je wszystkie ma w kieszeni,
to już nigdy się nie zmieni.
Komentarze (2)
Hmm, cóż, bardzo "porywający" wiersz. Bardzo mi się
podoba. Duży plus. Pozdrawiam cieplutko :):)
lubie szybka jazde pod warunkiem, ze sama prowadze i
oczywiscie bez dzieci na tylnim siedzeniu...potrafie
sie wczuc w role Twojego kierowcy;)))