Muszę go zabić...
Muszę go zabić
On staje się mną
Jego oddech pali
Więc gaszę go łzą
Muszę go zabić
On zamknąć oczu nie pozwala
Nie chcę być jak pokonani
Krew jego musi być przelana
Muszę go zabić
On w moje życie się przedostał
Żyję jego myślami
I jego oczyma spoglądam
Zabiję
choć wiem że to nic nie zmieni
Bo on znów wróci
po to by się we mnie wcielić
"Żegnaj mój miły, dobrze wiesz Za kłamstwo cios, za zdradę krew! "
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2005-10-12 12:21:05
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.