Muszelka
Muszelka na piasku leży
Morska woda obmywa ją
W oddali chmurka spogląda
Żałując, że nie może jej wziąć
Słońce połyskuje delikatnie
Muskając wierzch muszli tej
A ona leży zapomniana
Lecz przez wszystkich w sercu trzymana
Nikt jej nie zauważył
Choć mieli ją w zasięgu wzroku
Zostawili ją samą na pastwę losu...
Może kiedyś ktoś znajdzie ją
Niby zapomnianą, ale wciąż kochaną...
następnego dnia od napisania tego wiersza znalazłam muszelkę...
Komentarze (4)
Jeśli pozostawili na pastwę losu....
To znaczy całkiem bezpieczną.....
Muszla z nim nabierze kolorów....
A dla Ciebie opowie, swą miłość letnią
cenna zaleta,spostrzegawczość rzeczy małych obok
których przechodzimy codziennie zaślepieni gonitwą za
niczym,brawo
Ludzie nie tylko muszelek nie widzę. Czasem i uczuć...
nawet muszelka czeka by ją ktoś wziął i przytulił..