MUSZKA DUSZEK
Inkarnacja - wcielenie Studium egzystencji ziemskiej duszy
Muszka Duszek
Brzęczy mi codziennie dziwna muszka
mała,
tańczy baletnica obok ucha, głowy,
czyżby się myląc we mnie zakochała,
że nie słucha ostrzeżenia ani głośnej
mowy?.
Miałem jej przyłożyć z prawa, z lewa
by się odczepiła, bezpowrotnie
odleciała,
muszka zamiast zniknąć, smutno śpiewa
„Nie zabijaj” przecież jestem
młoda, mała !.
Jestem katolikiem w chrześcijańskiej
wierze
Nie zabijaj- podstawowe przykazanie,
ale powiedz mała muszko szczerze
skąd u ciebie mowa ludzka i śpiewanie ?
Jestem duszkiem z poza tego świata,
za młodości na tej ziemi często się
grzeszyło
karę tą odbywam bedąc muszką długie
lata,
więc przybyłam ukarana by ci śpiewać
miło.
Jeśli tak, to na fotelu miękkim siadaj
gdzie wygodnie, ciepło i słonecznie,
w śpiewie o niebiosach opowiadaj,
no i powiedz: muszką będziesz wiecznie
?.
Nie- mój litościwy, miły panie,
już pokuty mi niewiele pozostało
kiedy skończę za me grzechy karę,
„inkarnacja” wejdę w młode
ludzkie ciało.
Wiesz dla mnie to nie łgarstwa, kpiny
jeśli będzie sprzyjał los łaskawy z
Nieba,
przyjdę do twej chaty w odwiedziny
bo cię polubiłam niczym głód pragnący
chleba.
autor Wals
W przedmiocie życia i wiary na ziemi jak i poza jest niezmierna ilość publikacji a zwłaszcza z czasów kiedy człowiek nie umiał czytać ani pisać. Obecnie gdy się docieka prawdy, powstaje zamieszanie w dogmacie.
Komentarze (1)
niczym bajka o muszce i duszku