Muszka i Komar

Muszka Plujka z Komarem
Długą prowadzili rozmowę.
O tym które mądrzejsze
Oboje zachodzili w głowę.

Które jest bardziej złośliwe,
Które więcej spsocić może.
Jedno lubi złote słońce,
Drugie zaś wieczorne zorze

-Jestem lepsza - rzecze Muszka
-Człowiekowi więcej szkodzę.
Na masełku się poślizgam
Wpierw w kałuży ciut pobrodzę.

-To nieprawda! - Komar bzyknął
-Jam złośliwsze jest stworzenie.
Ugryźć mogę w każde miejsce,
A najchętniej to w siedzenie.

Na to Muszka - Mówię kłamiesz!
Ja naprawdę więcej mogę.
By człekowi życie sprzykrzyć
Skubnę czasem końską nogę.

Koń stworzenie jest poczciwe,
Lecz gdy gryzę to nie lubi.
A gdy wyrwie już z kopyta,
To człowieka z wozu zgubi. –

- E tam, bajka – mówi Komar
- Lepsza noc jest nieprzespana.
Ja nad uchem będę brzęczał
I przeszkadzał aż do rana.

Człowiek z rana niewyspany,
To go wszystko zaraz złości.
Kto pod oczy się nawinie
Porachuje wszystkie kości.

Długo można by wyliczać,
Które gorsze, bardziej szkodzi.
Jednak taka wyliczanka
Komuś wreszcie też się znudzi.

A ja powiem Wam otwarcie.
Oba stwory są złośliwe.
Tu zakończę mą opowieść.
Dłużej pisać niemożliwe.

autor

Nalka31

Dodano: 2008-11-06 01:19:41

Ten wiersz przeczytano 4365 razy

Oddanych głosów: 7

Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie