mutacja
na dworze ukrop
słońce przypieka
a ja się w chustę
owijam szczelnie
białaczka poci
głowę i szyję
przez byle przeciąg –
może być po mnie
winna mutacja
ona wytwarza
skutki uboczne
turban zaplatam
barwny tęczowy -
biegnę ku słońcu
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2017-06-08 16:55:18
Ten wiersz przeczytano 1164 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Zwyciężyłaś ...
(nie potrzebujesz chusty )
... chociaż nam tak truno się pogodzić z takim
zwycięstwem
a jedank zwyciężyłaś My ciagle w biegu boimy się
finiszu przed metą do której zdążamy
[*]
Zwyciężyłaś ...
(nie potrzebujesz chusty )
... chociaż nam tak truno się pogodzić z takim
zwycięstwem
a jedank zwyciężyłaś My ciagle w biegu boimy się
finiszu przed metą do której zdążamy
[*]
Dziękuję bardzo za komentarze i słowa wsparcia. Mam
zmieniony steryd na inny i automatycznie moje
samopoczucie wariuje aż do zaakceptowania nowego
leku. Pozdrawiam serdecznie:)
zdrowia i pozytywnych myśli życzę :-)
pozdrawiam serdecznie;-)
Peelce dużo słońca i zdrowia, i kolorowych myśli
życzę.
Miłego dnia
Zdrówka Celinko
Kochane zdrowie.
To co się dzieje z ludźmi w te czasy, nie obserwowano
za naszych lat wiele wstecz. Turban za turbanem i w
innych miejscach rany, a nadal chemii sypią w glebę,
by więcej i więcej. I wszyscy o tym wiedzą, a decyzje
na świecie nadal nikt nie zmienia.
Celinko, żyj nam sto lat! Albo nie stawiajmy Bogu
granic.
Ładny wiersz. Serdecznie pozdrawiam:)
Serdeczności Celinko. Mnie co rusz jakaś zaraza
atakuję, Nie daję się, bo jeszcze chcę pożyć. Ale...
Pozdrawiam.
Trzymaj się ciepło, mimo pogody ducha i na
dworze...pozdrawiam serdecznie, zdrowia, zdrowia po
stokroć Celinko
Zdrowia i słońca!
zdrowiej:))
Najważniejsze to pozytywne myślenie i nie dać się
chorobie,wiem,wiem łatwo powiedzieć:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Mocno przytulam kochana. Musi być dobrze:-)))