Muzeum pełne sztuki
Spójrz kochanie, to nasze twarze.
Leżymy nago na stole -
Dwie brzoskwinie i kwiat pomarańczy.
Pod nami klasyczny obrus.
Kochamy się
i tak jest od zawsze.
Z nikim nie było nam równie cudownie.
Wytęż słuch, kochanie, to nasze głosy.
Odbijamy się od muzealnych tablic -
jaskółki lecą górą, słowiki dołem,
nic, tylko przyglądać się tej symfonii.
Zamknięci w złotej klatce
cofniemy wszystkie zegary,
bo tylko archaiczne miłości zostaną
zbawione.
Dotknij, kochanie, to nasze biodra.
Kołyszemy się w rytm kąpieli
dopóki fale będą wzburzone.
Wanna jest chłodna
dla nieostrożnych pleców.
Polej ciepłej wody.
Komentarze (4)
Przepięknie i z Miłością, pozdrawiam :)
Pomysłowo o miłości, jak dla mnie niebanalnie, podoba
się.
Miłego tygodnia życzę :)
Porażający! Eros i Tanatos w jednym.
Pozdrawiam.
Porażający! Eros i Tanatos w jednym.
Pozdrawiam.