muzyka łagodzi obyczaje
na garnkach można grać i bez wprawy
rondlem wysokie C niskie na patelni
tarka do warzyw w tle mamrocze
substytutem grzechotek i tamburyna
najlepiej lubię perkusyjne wybijanie
the best jest kocioł do bigosu
a dla relaksu pogrywanie na szklankach
cito cito
non silent musae
na koniec chwytam za oręż
wcinam drugie danie
jutro koncert
dla wytrawnych smakoszy
autor
grusz-ela
Dodano: 2007-03-13 21:50:40
Ten wiersz przeczytano 953 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.