A my cisi...
Każdy by pragnął dożyć sławy,
Która po śmierci wielkich czeka.
A co dostaje śmiech kaprawy,
Oraz pamięci parę deka.
I to wystarczyć nam już musi,
Bo na zaszczyty są zapisy.
Wyjść z tej kolejki, kto się skusi,
Jak widzi ze słodkością misy.
Za życia łasy na pochwały,
Zbiera ordery od premiera.
Pogrzeb chce duży mieć nie mały,
Tak swoją postać on odbiera.
A my ci cisi, tacy mali,
Do sławy się już nie dopchamy.
Nie w tą kolejkę nas wpisali,
Innej też wcale nie poznamy…
Komentarze (3)
msz Nie każdy lubi rozpychać się łokciami, a pogrzeb
to nie wesele, nie musi być huczne. Pozdrawiam.++
"Pogrzeb chce duży mieć nie mały"
Co mu po dużym pogrzebie jak w nim bierny udział
bierze.
A w kondukcie idą ci, co nie płaczą tylko patrzą, czy
ich odpowiedni ludzie "zobaczą", że oddali hołd
zmarłemu.
Życie to nie film, bo bardziej zaskakuje.
Pozdrawiam w nowym miesiącu, życząc, by był
udany:):):)
cisi mają lepiej,bo go nich się zagląda każdego dnia
na rząd 1szy do roku raz w:)