MY w jednym ciele
Czy miałaś kiedyś chwile załamania..?
Czy upadłaś tak nisko jak ja...?
Nie ty zawsze byłaś kochana !
Tak piękna, najlepsza no tak !
Czy wiesz, co to samotność...?
Albo ból i cierpienie...?
Nie ty nie masz pojęcia!
Te uczucia są dla Ciebie zbyt odległe!
Ty wiesz, co to radość i szczęście w
życiu..!
Ja znam tylko ból i cierpienie...!
Ty nie wiesz, co to samotność...!
Ja za to mam jej w nadmiarze......!
Ty wiesz, co to miłość!
Ja nie wiem......!
Ty widzisz wschody słońca!
Ja tylko zachody......!
Kiedy jest Ci smutno masz obok
przyjaciela?!
Ja ich nie mam........!!
Dlaczego jest taka przepaść miedzy
nami....?!
Choć w jednym ciele żyjemy...!
Ty piękna przez wszystkich
uwielbiana...!
Ja karcona, gnębioną, przez wszystkich
dołowana.....
Tak chciałabym poczuć, choć trochę
miłości...!!
Poznać siłę szczęścia i radości .....!!!
Zobaczyć jak świat w różowych kolorach
żyje...
Lecz co potem....
Powrót do szarości
Zwykłej beznadziejnej pachnącej nicością
codzienności......
obędzie ciała to Tobie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.