MY, NARÓD...
Zarażeni, przygnębieni,
przez wirusa otoczeni,
politycznie podzieleni,
czy możemy się odmienić?
Polski orzeł ma koronę,
pewnie to nam przeznaczone,
że ten wirus, też w koronie
rządzi, jakby był na tronie.
Śmierć zabiera, gdy ktoś chory,
z listy skreślą go w urzędzie,
priorytetem są wybory,
wirus na urlopie będzie?
Lecz my, naród pełen lęku,
wiedząc, że to nie ta pora,
kartkę z głosem mając w ręku,
czekać mamy na doktora?
Kto dziś o tym decyduje,
po co się do...urny spieszyć,
naród wtedy zagłosuje,
gdy się będzie zdrowiem cieszyć!
Jan Siuda
Komentarze (21)
Witaj najdusia!!
Wiersz mi się podoba!
Treść przesiąknięta jakby politycznymi podnietami, na
które ludzie - poprzez sianie propagandy - mają już
dość... Do tego ten cały "Covid" ( który istnieje
tylko w naszych głowach ) My nawet nie możemy
korzystać z praw kostytucyjnych, a co dopiero
korzystać z wolnej woli, w celu głosowania na
kolejnego "wsioka" ( który i tak, nic nie wniesie
nowego w Naszym kraju)
Wiersz mi się podoba, bo na czasie!!
Pozdrawiam serdecznie!
Nie wierzę w uczciwość tych wyborów, dlatego, patrz
kom.- Mily :)
Pozdrawiam serdecznie :)
"Nie jestem wrogiem, czy sympatykiem"
Ok, wierzę na słowo.
"potrzebny jest Wam anty-Pisowcom..." - do kogo Wać
Pan pije? Do mnie? Nie jestem wrogiem, czy sympatykiem
żadnej partii,tylko chcę zdrowego życia i tego, by
władza naprawdę troszczyła się o ludzi. Codziennie
nasila się ilość zgonów, zagrożenie rośnie. Czy to
jest obojętne?! Chyba najtrafniejszy komentarz
napisała Mily!
Nie mam zamiaru czołgać się do żadnej urny, ujawniać
niby to Poczcie moje dane, póki Wirus w Koronie
rządzi, bo to nie będą wybory, tylko kpina z Nas
Wszystkich.
Spokojnego wieczoru, Janie :)
Narodzie do urny, kto jaką wybierze do takiej poleci.
Jedni sprawią sobie papierową by szybciej spłonąć
(choćby ze wstydu), jedni metalową (już nie mi wróżyć,
kto w złotej będzie prochy swe trzymać), a WHO ogłosi,
że wirus ustrzelony.
I wybór nic nie pomoże. Ani dwa wybory. Co ma być, to
będzie.
Zdrowia życzę Polakom, aby mieli siłę przebrnąć przez
ten trudny czas... a wiersz się podoba! Spokojnego
wieczoru, Janku :) B.G.
Nieważne, kto głosuje, ważne, kto liczy głosy- maksyma
chyba wszędzie na świecie wciąż brana pod rozwagę? :(
"tylko czy wtedy Duda byłby prezydentem?" No właśnie -
kiedy Duda przegra wybory? Wtedy,gdy wymodlony przez
opozycję jak
najgorszy kryzys do Polski wreszcie przyjdzie, bo
wtedy udałoby się tak to przedstawić, że to wina PiS i
Dudy. My, Naród nie jesteśmy aż tacy ciemni, żeby się
tak łatwo nabrać na Platformerskie argumenty. Dlatego
potrzebny jest Wam anty-PiS-owcom naprawdę wielki
kryzys, którego najstarsi ludzie nie pamiętają.
Re:Janusz Krzysztof
Ten wiersz nie "wrzeszczy"! Większość Polaków uważa,
że przeprowadzenie wyborów 10 maja to niewłaściwa
pora. Trzeba odczekać, by obywatele mogli bezpośrednio
udać się do lokalu i zagłosować. Nie róbmy odniesienia
do sklepów, gdzie człowiek MUSI pójść po chleb i
niezbędne do życia produkty. Wybory mogą poczekać,
tylko czy wtedy Duda byłby prezydentem? PiS za wszelką
cenę chce go utrzymać przy władzy, to ważniejsze niż
zdrowie nas wszystkich!
Z każdego punktu widzenia odwalenie bez żadnych rozmów
i komentarzy propozycji Gowina demaskuje prawdziwe
intencje totalnej opozycji. Za 2 lata nie byłoby
obecnego faworyta, Dudy, bo nie mógłby startować.
Szanse na przezwyciężenie pandemii są niepewne
wcześniej, niż właśnie za te 2 lata, a w tym czasie
może być dostępna szczepionka. Budka może wyznaczyć
siebie samego na kandydata lub Tusk może wrócić, by
uratować PO, inni kandydaci będą walczyć od nowa, z
teoretycznie równymi szansami (przedstawiciel partii
rządzącej może mieć większe szanse, choć nie zawsze).
Opozycja to kupa kłamców i cwaniaków, którzy sami się
zaplątali. Tak nienawidzą PiS i Kaczyńskiego, że
wszystko im się pomyliło. Propozycję, która by ich
uratowała, odrzucili, a teraz modlą się o jak
najgorszy kryzys dla Polski, by udało się zrobić
majdan albo wyprowadzić Polaków na ulice, tak jak we
Francji. Cokolwiek PiS nie zrobi, to będą wrzeszczeć,
bo to nigdy nie będzie po ich myśli. A ten wiersz jest
najlepszym tego przykładem. Do sklepu tak, do wyborów
nie.
Janku! - wiele spraw (i wartosci)o ktorych
nadn=mieniasz w komentarzu - to zagadnienia
fundamentalne. - Jednak - co do pośpiechu: wyłacznie
wybiegi "prawne" opozycji - spawiaja ,ze biżące (a
konieczne) 0 dzialania strony rządowej i większości
sejmowej muszanabierac charkteryu przyspiszonego -
mającego znamiona interwencji przwnej, ktorej nie
musialby być i ni byłoby - gdyby nie nakierowane na
raki skutek zorganizowane dzialania opozycji -
prowadzone z pomos=ca falszywych argumentow i
szkodliwej dla spoleczenstwa gry na czas. Argument o
niwlaściwym terminie wyborow przezydenckich z powodu
istnienia zdecydowanego ich faworyta - jest - wybacz -
śmieszny. Na takiej podstawie- w kazdym przypadku
można kwestionowac kazde wybory odbywajace się w
przwidzianym konstytucyjnie i ustrojowo czasie. Co do
terminu przyszłych - przesunietych w czasie i ponoć
bezpiecznych wyborow - nie wiemy nic. Horyzont czasowy
pandemii jest zupelnie nie określony, a przwidywania -
na ktorych opierala się bardzo konstruktywna
propozycja stron rządzącej(wobec kontestownia - jako
nibespieczego termniu w maju2020)- jako wybory w
czerwcu 2022 r. - już dziś - wydaje się prpozycją w
innych warunkach.Propozycja Gowina - opierala sie na
przeświadczeniu, ze już bedzie bezpiecznie ( bo nadija
na leki i szczepionki - i ndzeiję w przyrodziei panu
Bogu) - już dzi wygląda inacej. wiemy, ze są już
przynajmniej trzy rożne geograficznie szczepy
wirusa:chiński, eurpoejski i amerykański - oraz takze
i to ,ze wirus - "mutuje' z nie ustalonych powodow.
prpozycja- wtedy - byla sensowana bo;
1, wydawalo się, ze będzie już w miarę bezpieczne
(wobec argumentow opozycji o niebezpieczeństwei
wyborow)
2.kryteria wyborcze - jak się zdaje - nie bylyby
wylącznie jednotorowe - czyli - ( czyli nie opierające
się wyłącznie na oczekiwanym przez niektore osoby -
krachu spolecznogospodzerczym i ludzkim dramacie)
3.W związku z rokowaniami co do zmniejszenia zagrożęn
epidemiologicznych - kampania wyborcza opierać moglby
się na tradycyjnych metodach kontaktu bezpośredniego.
4.termin wyborow za dwa lat- zapewnial stabilnośc
osrodkow decyzyjnych i sprwczych- niezbędny zwl. w
okresie zagrożen sdrowotnych i wiązących się z tym
nastepstw spolecznogospodarczych.
Propozycja - opirala się na zalozeniu, ze przyszly
faworyt i zwycięzcza - jest zupełną na dzień
zgloszenia propozycji niewiadomą.
- Temat zostalp odjęty - jednak nie dla podją=ęcia
rozwiązania - rysującego się konstruktywnie - jedynie
dla proby destabilizacji stronnictwa rządzącego -nawet
za cenę destabilizacj państwa. - z tago - wylania się
- jakśchs tam obraz opozycji, ktorego dopełnieniem są
proponowane przez nią terminy wyborow. O ich
sztandarowej propozycji wyborow jesennych - już się
skwapliwie zapomnialo. Pomysl byl wadliwy lub co
najmniej wątpliwy prawnie - wobec koneczności
wprowadzenia stanu kleski zywiolowej - dla jktorego to
stanu prawnego brakuje jdnoznacznych przeslanek
prwnych - a ponadto - bylby barzo niebezoieczny
finansowo i gospodzrczo. -w okresi sladania propozycji
- kazdemu myslącemu człowekowi bylo wiadome, ze
wybory( 0 bo mialy być niekorespondencyjne- bądą
zdrowotnie niebezpieczne. termin obliczony byl na
ewntualny krach gospodarczy i decyzje wyborcze
opierające się na wąskim kryterium w dużej mierze
emocjonalny: ewentualny pryzmat chosu, zalamenej
slużby zdowie z nadzieją jednych - z obawą innych -
potencjalnego lub rzeczywistego glodu.
termnin wyborow - maj 2021 - obarczony jest istotnym
bledem natury prawnej: w tej konstrukcjii -
przedstawionej przez pan Budkę - stan klęski zywiolwej
(ze wszystkmi negatywnym skutkami prawnym tego stanu)
musialby być przdluzany niezaleznie od jakichkolwiek
przeslanek prawnych i faktycznych- wylacznie z uwagi
na zastrzeżony termin wyborczy.
Nie wiem czy Pan Budka jest prawnikiem, ale - jezeli
jest- to kiepskim.
dlaczego tenże budka proponuje maj - roku następnego:
jak się zdaje szuak następnej potencjalnej mozliwości
na gospodzrczy i żywnościowy krach: rysuje się widmo
suszy - i nadzeja,ze częśc rolnikow nie ponowi
pewncych cykli rozwojwych (roślnnych i zwierzęcych0 bo
negatywnie oceni możliwości rynkowe i mozliwości
samego przyrostu masy towarowej. - jak się zdaje -
strona rzadowa- dala wystarczającesygnal , ze rynek
będzie mogl towr kupić - i także w tym kierunku będa
podejmowane kroki następne - zmierzające do utrzymani
i rozwoju gospodzrki - także tej pozarolniczej. co do
nadziei na suszę - jest ona niebezzasadna: byćm oze
plony bądą stosunkkowo niewysokie, a to zawsze
skutkuje rynkowo - i po 'zasiweie' w przeciętncg
warunkach - rolnik powinien swoje mieć. W przdmiocie
dzailań inerwencyjnych związanych z niepowodzeniem
upraw - strona rządowa potwierdzila swje
ukierunkowanie w ostatnich latach, ale - podstawą
dzalań musi być klęskowy nieurodzaj - a więć podjęcie
uprawy w celu jej najlepszego zbioru
obliczenia terminy wyborczego w oparciu o nadzieję na
gospodarczy krach, glod, drożyzne i strach - to bardzo
niskie kryteria oceny wlasnych możliwości
realizacyjnych - w porownaniu z konkurencja i - niski
standardzik moralny.
To tyle janku - pokrotce... - bo kto to przeczyta a i
mnie się nie chce pisać.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Janku:)
To tylko my tak myślimy.A "góra" ma to w nosie:)
Poprawiłem jak napisałeś,dzięki:)
Pozdrawiam:)
Nie jestem przeciwny co do przeprowadzenia wyborów!
Jednak "pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł". W
obecnej sytuacji jest to "strzał do jednej bramki".
Wiadomo, że faworytem jest urzędujący Prezydent, pod
niego rządząca partia organizuje wybory, mimo braku
jasnych podstaw prawnych. Nie ma spotkań innych
kandydatów z wyborcami - pandemia utrudnia kontakt.
Teraz priorytetem winno być pokonanie koronawirusa i
zdrowie całego Narodu. Do sklepu, czy apteki MUSIMY
pójść, ze względu na funkcje życiowe, chociaż zarazić
się można wszędzie. Wybory są powszechne, tajne i
bezpośrednie. Czy nie lepiej przeczekać ten
ekstremalny okres, by potem spokojnie dokonać wyboru?
Nikt przecież nie chce siłą obalić obecnej władzy.
Skoro Prezydent, (nawet przyszły! ) ma być dla
wszystkich Polaków, niech ma to na względzie, że
zdrowie jest TERAZ świętością!
Pełna zgoda z Januszem! - wygląda na to, ze kazdy
pretekst (lub powód) jest dobry dla podważania sensu
demokracji - jako narzędzia służacego do regulowania
naszych ludzkich spraw. Udzial w wyborach - w ramach
zycia- takiego, jakim jest, a nie takiego jakim ponoć
w jakichś tam terminach ma podobno być - jest ttak
samo istotną możliwościa, którą po prostu trzeba
realizować - jak zakup chleba.
Na marginesie- kazda z propozycji opozycji
parlamentarnej - to byl wyłącznie koniunkturaliz
geupowy gwałscący regułę i podstawę dmokracji, na
którą się powojują. Konstrukcje prawne, ktore usiłją
popularyzoawac opierają się - z zalozenia- na gwałcie
na logice prawa, na gwalcie na jego literze i duchu.
Prykre to bardzo ,ale- prawdziwe.
Brakuje tu miejsca na przeprowadzanie przwodow
wykazujących szkodliwośc rozwiązan i dzialan opozycji
parlamentarnej - opierających się na duchu i literze
zaprecznnia demokracji - jako narzędzia logicznego i
słuzącego społeczeństwu. - Motywy takich postaw -
rozmaite. Jednak kazda z propozycji - corazbardziej
obnaza charakter powiązań - będących jedynym
uzasadnieniem dla odrzucania tego, co konstruktywne i
opierania się na pozorach.
Pozdrawiam:)
PS. trudności realizacyjne (sfera świadomości, prawa
i jego rozumienia, czynniki materialnosprawcze) w
organizowaniu wyborów - są wynikiem celoych dzialań -
obliczonych na możlwość potknięcia się rozwiązań
demokratycznych i oczyszczających srodowisko z
patologii - dających nową szansę srodowiskom uwiklanym
- na bezpieczniejsze i swobodne (wolne)
funkcjonowanie.
Pozdrawiam jeszcze raz:)