My i nasze ciała
Dwa ciała - Twoje i moje spragnione
siebie
Dwa ciała - Twoje i moje spragnione
upojenia.
Przychodzisz do mnie z ogniem w oczach i
już wiem, co zaraz się stanie.
Rzucasz się na mnie i obsypujesz mnie
pocałunkami.
Twój język wilży mój, szukają siebie w
naszych ustach.
Moje ręce dotykają twej gładziutkiej
twarzy, a twoje obejmuja mnie wpół.
Powoli posuwamy się w stronę pokoju, nie
odrywając od siebie ust.
Kładziesz mnie na łóżko, a Twoje ręce
wędrują po ubranym jeszcze ciele.
Zrzucamy z siebie ubrania, patrzymy sobie
głęboko w oczy przez chwilę.
Całujesz mnie po piersiach, brzuchu, po
karku, po szyi…
Czuję już twój język zatopiony we mnie.
Cóż za uczucie przeszywa me ciało.
Jestem chyba w niebie…Nie przestawaj
mój miły niech ta chwila trwa….
Wszedłeś we mnie tak delikatnie, pieścisz
me ciało tak namiętnie.
Dwa ciała – Twoje i moje złączone w
jedno
Dwa serca –Twoje i moje nigdy się nie
rozejdą…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.