My Słowianie
https://www.youtube.com/watch?v=rr1DSgjhRqE Uczulam czytających, wiersz może być kontrowersyjny.
Błądzę w świecie książki, po Nawii -
Wyraju,
witam Świętowita z czwórgłowym
spojrzeniem.
Gdzie pragniesz Welesie, ducha mego
przenieś,
resztę Swarożycu, jak zechcesz domaluj.
Stary dąb na wzgórzu i kamień ofiarny,
kąciny po lasach pilnowali Żercy.
Komu przeszkadzało - koniec dzieło
wieńczy,
Dadźbóg, Makosz, Perun a w finale
Żalnik.
Co mamy obecnie, kościoły w niebiosa,
coraz bardziej puste, murami nas
straszą.
Obcy przyjechali i żyją próżniaczo,
taca jak widzicie, piąty bieg już
włącza.
Czy jestem kacerzem, daj słowiańską
wiarę,
inni mają swoją, kniaź utrupił naszą.
Księżulkowie mili rękawy zakaszą,
bo dziś zabierają... więcej niż nam
dają.
A Greccy bogowie śmiechem się zanoszą,
mitologia w szkołach jak na piedestale.
Wołchowie niestety nie mogli ocaleć,
ścieli ich na zawsze przytępioną kosą.
"Folklor słowiański zachowywał bardzo długo, prawie do dziś dnia, podstawowe zręby tradycyjnego poglądu na świat i jego projekcję sakralną." - Aleksander Gieysztor.
Komentarze (136)
Lubię takie klimaty masz u mnie plus + ;) pozdrawiam i
głos zostawiam ;) +
Fred widzę że do kościoła nie chodzisz ha ha! Ja od
święta a czasami jeszcze rzadziej.
Cieszę się że zajrzałeś przez dziurkę od klucza.
Wszystkiego dobrego, miłego wieczoru.
Nie jestem znawcą tej tematyki, choć ponoć staje się
modna. tym niemniej poczytsałem z ciekawością.
Interesujace :)
Arturze dziękuje że zajrzałeś, mnie kiedyś uczyli
pisać, próbuje się odwzajemnić choć w niewielkim
stopniu. Spłacam dług.
Trzymaj się pióra a będzie dobrze.
Pozdrawiam . I dziękuję za polecenie mi tej strony i
za rady odnośnie pisania .
Blondynko z tego wynika że masz sztuczną szczękę ha ha
/czarny humor/, ale nie byłbym sobą gdybym czasami nie
walnął obuchem. Cieszę się że zajrzałaś do mnie,
bardzo mi miło.
Miłego wieczoru, dobranoc.
Wiktorze nie znoszę słowa - poganie- wolę posługiwać
się słowem - politeizm - dlatego że pogaństwo stawia w
konfrontacji do chrześcijaństwa wierzących w wielu
Bogów. Co jest pejoratywne z punktu widzenia
jakiejkolwiek wiary.
Miłego wieczoru Wiktorze.
Muszę to powolutku rozgryźć (spoko o zęby) ale wiersz
daje do myślenia i warto było zajrzeć i przeczytać.
Pozdrawiam Grzegorzu-:)
O ile- duzy mam dystans do ruchow opierających się na
słowiańszczyżnie - azwlaszcza nawiazujacych do ich -
jakiejs odwiecznej i trwalej wspólnoty - wiersz robi
na mie doskonale wrazenie, jest wzbogaceniem oferty
kulturowej - nie tylko literackiej. Wygląda to
zupelnie inaczej niż pozne przeze mnie funkcjonowanie
oficjalnie uznawanych związkow wyznaniowych -
przyznających się do pogaństwa - że tak nieladnie
powiem - na rynku religino-wyznaniowym.
Pozdrawiam Grzesiu z sympatią i uzaneniem - tak dla
wiersza jak i Autora:)
Małgosiu powiedz kto teraz chodzi do kościoła, dewotki
i dzieci. Ja ostatni raz byłem rok temu na ślubie
córki.
Miło mi że nie potraktowałaś mojego wiersza z buta /
no ze szpilki/ i nawet pochwaliłaś za co jestem
wdzięczny. Myślę że brązu z Maroka jeszcze Ci odrobinę
zostało?
Miłego wieczoru. Dobranoc.
Marku chciałem postawić temat do dyskusji, ale chyba
się przeliczyłem, bardziej lubimy pisać o miłości i
jesieni, czemu zresztą się nie dziwię. Bliższa ciału
koszula.
Trzymaj się się Marku, miłego słonecznego weekendu Ci
życzę.
Elu zło będzie zawsze złem i z nim trzeba walczyć
wszelkimi dostępnymi środkami. U nas się tego nie robi
i nie pytaj mnie dlaczego? Może dla spokoju za wszelką
cenę, a to jest już - polityka.
Miłego wieczoru.
Sławku w mojej gminnej bibliotece nie mają już dla
mnie książek o Średniowieczu bo to moja ulubiona
epoka. Sprowadzają z sąsiednich bibliotek. A kniaź
Mieszko działał pod wpływem chwili.
Trzymaj się Przyjacielu.
Nie wdając się w rozważania na temat chrześcijaństwa
stwierdzam, że napisałeś świetny wiersz! Ja wierzę w
jednego Boga, ale do kościoła już nie chodzę...
Pozdrawiam serdecznie :)
Ładna refleksja.
Skłaniasz do przemyśleń nad opisywanym zagadnieniem i
przyszłością.
Pozdrawiam.
Marek