Myśl...
siatką nadziei okrywam swą dusze
płomyczek szczęścia zapala się
nitką wyobraźni łącze elementy w całość
podnoszę się po klęsce, którą poniosłam
może uda się normalnie żyć
złe wspomnienia chowam do pudełka
kłade na ostatniej półce na strychu
patrzę w dal, w przyszłość
uśmiecham się i myślę
może się uda...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.