Myśl
Zrodziła się przypadkiem
nikła lecz wspaniała
Kiedy chciałem ja pochwycić
z wiatrem uleciała.
I znów słowa niesforne
miejsca nie zaznają;
kłębią się w mej głowie
z nadzieją na kolejny powiew.
Zrodziła się przypadkiem
nikła lecz wspaniała
Kiedy chciałem ja pochwycić
z wiatrem uleciała.
I znów słowa niesforne
miejsca nie zaznają;
kłębią się w mej głowie
z nadzieją na kolejny powiew.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.