MYŚL W SAMOTNOŚCI
Przechadzam się mijając ludzi
każdy z nich to inne życie
mijam pokolenia ocierając się oddechem
codzienny czas dnia nie zatrzymuje się
tworząc zaplanowane chwile
Każda z tych chwil jest natchnieniem
nowym wyzwaniem radości,zmartwienia
w przestrzeni miejskiej kurczy się życie
szukając jednego pragnienia
nie znajdujemy pokory w sobie
Gdzie żądzi egoizm i samolubność
ile dusz tyle istnień
przechadzam się mijając ludzi
jedną myślą nie ogarniam wszystkiego
pozostając w samotności
Komentarze (3)
Bardzo prawdziwie o samtoności. Może zamieniłbyś
egoizm lub samolubność na inny wyraz - bo to prawie
synonimy. Przepraszam , ale wiersz zyskał by na tym.
:)
..."w przestrzeni miejskiej kurczy się życie"...cyt.
aut. - to bardzo smutne , że w mieście chociaż myślę
,że nie tylko tam sąsiad sąsiada nie zna, a tak to
faktycznie wygląda - ładnie o samotności- cieplutko
pozdrawiam:)
Bardzo dobry wiersz, świetnie opisane postrzegania
siebie i ludzi...
Pozdrawiam :)))