Myśląc o Tobie
Myśląc o tobie wyżej gwiazd sięgam
nocami tańczę z nimi w zenicie
nabożnie szepcząc najdroższe imię
ciepła twojego szukam o świcie
Patrzeć daleko mnie nauczyłaś
świeżością swoich świetlanych oczu
jaka w tęsknocie uśpiona siła
wplatać ją w oddech i w piersi poczuć
Szal mi utkałaś z dotyków miękkich
od samotności zimna mnie chroni
gdy czas rozłąki przygna udręki
a dłoń zatęskni do twojej dłoni
Sercu nadałaś puls pewny, mocny
kurs wyznaczając wszystkim marzeniom
życie wie teraz dokąd ma kroczyć
jak uciec smutku drapieżnym cieniom
Komentarze (10)
Miłość w tym wierszu to wszystko słowa są zupełnie nie
potrzebne,pozdrawiam
Kolekcjonerka uśmiechu...;-)))
"Uśmiech jest pocałunkiem boga wykpionych"...to
cierpki okaz
ale myślę, że w kolekcji jest także uśmiech tajemnicy,
radości, zadowolenia i ten z marzeń....i wiele
innych....;-)))
Bardzo piękny podniesiiony ton dopieszcza słowa Dobry
Dawno nie czytałam tak ładnego wiersza - tak
poprowadzonego i tak serdecznego. Pozdrawiam.
Naprawdę dobry..przemawia do czytelnika..Duży
pozytyw..rymy 50/50 :).. M.
Widzę, że potrafisz zaklinać o miłości. Pięknie ją
wyraziłeś i to co jest w Twoim sercu. Pozdrawiam Cię
zaklinacz:)
Nawet miłość, która już przeminęła może być inspiracją
do pisania poezji.
Wiersz bardzo melodyjny i rytmiczny. Niezwykle płynnie
się go czyta. Przemyślane rymy pozwalają płynąć
czytelnikowi po bezdrożach przedstawionej sytuacji
lirycznej.
Bardzo dobry wiersz.
najczęściej tęsknota rodzi poezję... :)
Miłość to natchnienie.Pozdrawiam serdecznie.
miłość to piękna inspiracja