Myślałam kiedyś...
Myślałam kiedyś o życiu we dwoje,
o wspólnej drodze usłanej różami.
lecz sama idę przez życia znoje,
bo róże zraniły swymi kolcami.
Myślałam kiedyś, że do dni kresu
będę w twych oczu tonąć otchłani.
Dziś nie pamiętasz mego adresu.
Dziś tylko cisza pomiędzy nami.
Myślałam kiedyś, że przyjdzie szczęście,
rozpali płomień w twojej duszy,
że będę pragnąć wciąż ciebie więcej...
Czas leczy z uczuć - tak już być musi.
Myślałam nawet, że ciebie kocham,
że z tobą chcę iść przez życia cienie.
Przy tobie się budzić, z tobą
zasypiać...
Ale to też było tylko złudzenie.
Umiem już dziękować Bogu, że nie jesteś mój...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.