"myślę może jutro mnie nie będzie"

Tak to jest wszystko przemija.

Przepraszam za bycie nieuprzejmym.
W sumie nie lubię niesnasek, więc wyciągam w tym
szczególnym dniu dłoń na zgodę.

smutna refleksja, ale napisana doskonale

... Codziennie odchodzą ludzie. Wspaniali i mniej
wspaniali, zwykli i niezwykli — rzemieślnicy,
robotnicy, intelektualiści, artyści. Niejeden człowiek
trafił tu, aby zostawić cząstkę siebie, przejść
kolejną lekcję, czegoś się nauczyć, doświadczyć
nowego, zrobić krok do przodu i odkryć bardziej
siebie. Niektórzy pozostawiają bardziej lub mniej
trwały ślad i tak zupełnie mimowolnie każdy spotkany
człowiek, każda (nawet nikła) relacja jest krokiem w
kierunku prawdy o nas samych. Jednocześnie każdy, kto
odchodzi stąd bądź skądkolwiek, pozostawia wolne
miejsce... Co stanie się z jego „spuścizną”? Kto
będzie następny? Życie ludzkie jest krótkie i
znikome... Pozdrawiam.

Krzychno, Jote, dziękuję i pozdrawiam Was.

Zdrowych, pogodnych Świąt!

Witaj Eluś:)

Nie ukrywam,że nie kojarzę ale ja to krótko tu
jestem.Jednak żal zawsze pozostaje.

Pozdrawiam serdecznie:)

Smutek wielki, Stefi :(

Pozdrawiam również.

...nie znałam tego pana, ale żal że w takim czasie
odeszło dwóch tak wspaniałych ludzi/poetów...

pozdrawiam Elu:))

Dzięki, Sławku. Wzajemnie. :)

Życzę Tobie białych, zdrowych, pogodnych i
refleksyjnych oraz pełnych wzajemnej miłości Świąt
Bożego Narodzenia. :)

Dziękuję Blondi, dla Ciebie również najlepsze
życzenia.

Krzemaniu, czasami realne znajomosci są bardziej
powierzchowne od tych wirtualnych. Ta droga poznajemy
sie mentalnie i stajemy sie często sobie bliscy.
Dziekuję, krzemAniu.

Nie znałam Tolusia, a wiersz zatrzymał. Dobry+++

Wigilia - piękne rodzin zbratanie, kiedy nas bliscy
otoczą w krąg, kiedy się kruchy opłatek łamie, wśród
dobrych życzeń na cały rok Wesołych Świąt życzy
blondynka8

Trudno mieć dobry humor po serii smutnych wiadomości.
Żadnego z autorów, którzy odeszli (na zawsze) w
ostatnim czasie, nie znałam osobiście, ale czuję się
tak, jakby to byli moi dobrzy znajomi.
Pozdrawiam autorkę tej refleksji.